Propolis, czyli tzw. kit pszczeli to znana od zawsze przez pszczoły a przez człowieka od wieków substancja, która oczywiście służy pszczołom do celów “budowlanych”, ale również jest doskonałym antybiotykiem i lekiem stosowanym lecznictwie. A oto jego historia.
Co to jest propolis?
Słowo propolis z greckiego znaczy “przed miastem” i choć znane to średnio objaśniające, czym propolis jest. Bardziej czytelnym jest polska nazwa” kit pszczeli”. Nazwa kit nie jest tu przypadkowa, bo tak jak człowiek wykorzystuje/wykorzystywał kit np. do uszczelniania okien tak właśnie pszczoły wykorzystują kit pszczeli do uszczelniania ula, usuwania nieszczelności i zaklejania niewielkich zbędnych otworów. Ale co ciekawe pszczoły wykorzystują propolis również do mumifikacji. Tak – mumifikacji. W przypadku, gdy do ula dostanie się intruz, jakiś szkodnik (np. mysz, co się zdarza, gdy przed zimą wlotki nie zostaną odpowiednie zmniejszone i zabezpieczone), którego pszczoły nie są w stanie po oczywiście uśmierceniu wynieść z ula – pokrywają ciało szkodnika warstwą propolisu, co zdecydowanie spowalnia rozkład. W ten sposób pszczoły chronią ul i rodzinę pszczelą przed niepożądanymi bakteriami, które mogą powstawać podczas rozkładu.
Inne artykuły o propolisie:
Nalewka propolisowa – przepis i właściwości
Propolis bezalkoholowy – w różnych postaciach
Maść propolisowa – właściwości i przepisy
Skąd się bierze propolis?
Propolis, czyli kit pszczeli zbierany jest i znoszony przez pszczoły z drzew i roślin zielnych, które wytwarzają substancje żywiczne. Młode pączki liściowe, osnówki pączków kwiatowych, które wydzielają substancje balsamiczne, żywicze, śluzowe etc. Propolis w związku z tym może mieć różną barwę w zależności od tego, z jakich roślin został pozyskany.
W największym uproszczeniu propolis, który pozyskuje się z ula jest mieszanką żywic roślinnych na poziomie 60-80%, wosków od kilku procent nawet do 30 a także kilku procent pyłku kwiatowego, soli mineralnych, olejków eterycznych, estry, etc. Skład propolisu przede wszystkim uzależniony jest od bazy drzew i roślin “żywicznych” w okolicy pasieki oraz rasy pszczół, które go zbierają.
I tu warto zaznaczyć, że propolis nie jest jakimś bardzo masowo przynoszonym przez pszczoły produktem – tak jak już wspomniałem – służy on do zabezpieczania ula, jego izolacji i ochrony i zazwyczaj z jednego ula pozyskuje się jakieś 100 do 300 gramów propolisu.
Wartość i zastosowanie propolisu
I tu można by rozpocząć wypisywanie bardzo długiej listy dolegliwości i miejsc gdzie i jak można stosować propolis, ale nie chcę zanudzać, więc wymienię tylko kilka najpopularniejszych oraz najciekawszych.
Jako naturalny antybiotyk z pewnością zażywanie propolisu ogranicza rozwój niebezpiecznych bakterii, grzybów czy wirusów w organizmie i poprawia jego odporność, działa na osłabienia i wzmacnia organizm, pomaga w regeneracji narządów wewnętrznych. Polecany jest w czasie zwiększonej zachorowalności na grypę i przeziębień, stosuje się go pomocniczo w leczeniu stanów zapalnych przewodu pokarmowego oraz przy chorobach wrzodowych żołądka czy dwunastnicy oraz regeneracji wątroby. Stosowany również w leczeniu hemoroidów.
Propolis zwalcza opryszczkę, pomaga w leczeniu grzybiczego i bakteryjnego zapalenia pochwy i nadżerek szyjki macicy.
Propolis stosowany i pomaga w schorzeniach stomatologicznych takich jak paradontoza, owrzodzenie jamy ustnej.
Propolis w postaci maści czy kompresów stosowany jest również w z sukcesami w leczeniu oparzeń, oparzeń popromiennych, odmrożeń, ran oraz odleżyn.
Propolis stosowany jest również w leczeniu i zwalczaniu chorób nowotworowych.
Tak jak napisałem już wcześniej – lista jest bardzo długa – ale na tę chwilę o leczeniu tyle. Propolis jednak ma zastosowanie również w kosmetologii:
- w produkcji szminek, błyszczyków, tuszów i kredek do rzęs
- kremów – nawilżających i odżywczych do twarzy, rąk i stóp
- mydeł, balsamów i szamponów
A także kremów i balsamów regenerujących blizny, zmiany skórne i stany chorobowe skóry.
Idźmy jednak dalej – propolis stosowany jest również w rolnictwie i ogrodnictwie np. jako zaprawy nasienne, do przyspieszania ukorzeniania się sadzonek, na rany i stany chorobowe kory drzew a także w leczeniu stanów zapalnych i ran u zwierząt gospodarskich.
W jakiej postaci “zażywać” propolis?
Tu już powyżej wymieniłem spore grono produktów kosmetycznych, więc powtarzał się nie będę, ale jeśli idzie o leczenie stosuje się kilka podstawowych form (w kolejnych artykułach podzielę się swoimi przepisami na te produkty) przygotowania propolisu do używania przez człowieka.
Najpopularniejszą formą jest nalewka propolisowa na spirytusie. Czyli mieszanka propolisu z około 70% roztworem etanolu. Propolis w postaci właśnie takich kropli stosuje się zazwyczaj na przeziębienia i do użytku wewnętrznego.
Zdecydowanie mniej popularną formą i posiadającą mniejsze właściwości antybiotyczne są roztwory wodne propolisu (tzw. propolisowe nalewki bezalkoholowe).
I trzecią formą są maści propolisowe – do użytku zewnętrznego.
Uczulenie na propolis – alergenne właściwości propolisu
Niestety – propolis tak jak w zasadzie każdy inny produkt pszczeli może uczulać, dlatego też – szczególnie osoby mające już problemy z innymi alergiami powinny zwrócić na to uwagę.
Propolis w ogromnej większości przypadków wywołuje kontaktową reakcję alergiczną – a więc w bezpośrednim punktowym kontakcie ze skórą lub błonami śluzowymi. Ogólnie z wieloletnich badań i eksperymentów wynika, że reakcja alergiczna na propolis u osób zdrowych występuje bardzo rzadko a u osób chorych – przede wszystkim na choroby dermatologiczne jak np. łuszczyca – trochę częściej, choć nie jest to kilkadziesiąt procent a raczej w przedziale kilku procent chorych.
Propolis – czy warto wciskać ten kit?
Myślę, że powyżej już odpowiedziałem na to pytanie i każdy, kto wcześniej nie wiedział za dużo na temat propolisu również już sobie odpowiedzi udzielił. Z całą pewnością osobiście używam, używałem i używał będę propolisu pod wszelkimi postaciami, bo jego właściwości są nie do przecenienia – co i Wam polecam.
A jeśli ktokolwiek ma jakiekolwiek pytania – proszę piszcie a zgodnie ze swoją wiedzą postaram się odpowiedzieć i pomóc. I tak jak już w wspomniałem – w kolejnych artykułach moje przepisy na nalewki i maści propolisowe.
0 komentarzy
Funkcja trackback/Funkcja pingback