Zaznacz stronę

Aluminiowa węza pszczela

weza pszczela bez wosku

Autor: admin

16 mar, 2020

Wszyscy wiedzą, że węzę wykonuje się z wosku pszczelego, choć ostatnio coraz modniejsza staje się – szcególnie w Stanach Zjednoczonych – węza z plastiku. A co jeśli wam powiem, że sztuczne (tzn. nie z wosku) węzy to nie wymysł XXI wieku?

Jak już we wstępie napisałem – ostatnio nawet w Polsce coraz więcej osób pyta o węzę z tworzywa sztucznego. I tak jak zwykle bywa świat pszczelarzy dzieli się na dwie grupy – tych, którzy są za klasyką, naturą i niczego poza węzą  wosku pszczelego nie wsadzą oraz tych, którzy z chęcią poeksperymentują z węzą z tworzywa sztucznego. 

Co ja o tym myślę? Węza z tworzywa ma sporo plusów i wcześniej czy później zacnie się upowszechniać w Polsce tak jak już od kilku lat staje się powszechną w USA. Dlatego też nie ma się co z koniem kopać i trzeba to przyjąć. 

Jednak ci wszyscy, którzy mówią o plastikowych węzach jak o jakiejś fanaberii XXI wieku to muszę z błędu wyprowadzić. Już 100 lat temu eksperymentowano z węzami nie z wosku i w latach dwudziestych produkowano węzę z aluminium 🙂 Tak dobrze usłyszeliście. 

Aluminiowa węza dla nowoczesnego pszczelarstwa

Przekopując gdzieś archiwa ze starymi czasopismami, starymi książkami trafiłem w jednym z nich (dokładnie był to jeden z numerów amerykańskiego miesięcznika The Domestic Beekeeper ze stycznia 1921 roku) na ogłoszenie firmy The Duffy-Diehl Inc. właśnie dotyczące węzy a dokładniej to nie węzy a plastrów z aluminium. 

aluminiowa weza pszczela

No i już jestem zaintrygowany. 🙂 

Z ogłoszenia możemy się dowiedzieć o wielu zaletach takiego plastra z aluminium który:

  • zwiększa produktywność rodziny
  • nie ulega uszkodzeniu przez barciaka czy gryzonie
  • nie spływa nawet w najcieplejsze dni
  • łatwiejsza ekstrakcja miodu
  • długowieczne

No słuchajcie same zalety – nic tylko biec do jakiejś fabryki niech tłuką plastry z aluminium 🙂 

Ale ogłoszenie zaintrygowało i rozpocząłem poszukiwania większej ilości danych i informacji o tym aluminiowym wynalazku. 

Okazuje się, że eksperymenty z różnymi materiałami trwały od wielu lat a pierwsze patenty (np. patent na plaster z galwanizowanego żelaza) sięgają roku 1870. Próbowano wielu materiałów od woskowanego papieru, przez różne metale, tkaniny, plecionki druciane, okleiny drewniane aż w 1919 stworzono plastry z aluminium. 

Plastry te jak dzis. wiemy nie przyjęły się na stałe bo kto zanim przeczytał ten mój tekst wcześniej słyszał o czymś takim jak plastry pszczele z aluminium?  Były one jednak w sprzedaży przez kilka kolejnych lat. Z tego, do czego dotarłem sprzedaż, a raczej promocja w postaci reklam i publikacji w tekstach skierowanych dla pszczelarzy zakończyła się gdzieś w 1923-25 roku a po 1930 nie byłem w stanie znaleźć w zasadzie nic na ich temat w amerykańskich źródłach. I to tyle, do czego udało mi się dotrzeć w USA, ale okazuje się, że w niektórych rejonach Wielkiej Brytanii aluminiowa węza/plastry były stosowane do wczesnych lat sześćdziesiątych dwudziestego wieku, a więc nie tak dawno. Więc może i w Polsce ktoś stosował – nie wiem. 

Co po aluminium?

Oczywiście eksperymenty nadal trwały i trwały aż w końcu przyszedł czas na plastik. I nie … Plastikowa węza to nie jakiś super nowy wynalazek jak się nam wydaje i że przeminie. Patent na węzę z twardego plastiku pochodzi z roku 1971 i mniej więcej od tego czasu zaczął wchodzić na rynek amerykański i pewnie dlatego obecnie jest tam powszechnie używana i pewnie do nas dotrze. I patrząc na to, że od 71 roku upowszechnia się coraz szerzej na pewno nie można liczyć że przeminie tak jak przeminęła aluminiowa węza

To chyba tyle lekcji historii na dziś. A może Wy znacie jakieś ciekawostki z historii pszczelarstwa, które kiedyś były powszechne a dziś zupełnie o nich zapomniano? Dajcie znać. 

Źródła:

The World History of Beekeeping and Honey Hunting – Ethel Eva Crane

The Domestic Beekeeper – 1921

AMERICAN BEE JOURNAL – 1919

Zobacz również…

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *