Zaczyna się powoli sezon – choć aura wskazuje albo na jego nierozpoczęcie, albo definitywny koniec – wiosenny i tradycyjnie pojawiają się pytania serii podstawowych. Dlatego dziś o tym czym się różni odkład pszczeli od pakietu pszczelego i które rozwiązanie jest lepsze dla pszczół i pszczelarza.
W największym skrócie odkłady i pakiety są sztucznymi sposobami powiększenia ilości rodzin na pasiece. Naturalnym oczywiście jest rójka. Dlatego też w celu rozrostu ilości rodzin – pszczelarze tworzą odkłady lub pakiety … i ewentualnie gonią rójki po okolicznych drzewach.
Pakiety i odkłady również stosowane są przez młodych pszczelarzy (oraz takich, którzy już pszczoły posiadają a chcą zwiększyć pogłowie), którzy chcą rozpocząć swoją przygodę z pszczelarstwem. Tu dla początkujących lepszym rozwiązaniem byłoby kupienie pełnych zdrowych rodzin wraz z ulami, ale to już zdecydowanie większe koszty stąd ukłon w stronę odkładów czy pakietów.
Ale zanim o tym to krótka informacja – czym są odkłady a czym pakiety… a czym rójka
Co jest co?
Odkład – jest to mała rodzina pszczela w jak najpełniejszej strukturze, czyli mamy obecne ramki wraz z czerwiem w różnych stadiach rozwoju, ramki z pokarmem oraz pszczoły w różnym wieku. Najczęściej odkłady liczą 4-5 ramek, choć pszczelarz z doświadczeniem jest w stanie i 1 ramkowy odkład (duża ramka typu WP lub Dadant najczęściej) do jesieni doprowadzić do pełnej siły – ale o tym może kiedy indziej.
Pakiet – jest to wagowa ilość pszczół zsypana do jednego odpowiednio wentylowanego pojemnika bez ramek. Ilość pszczół określa się na około 1,2-1,5 kg.
Rójka – część pszczół, która oddzieliła się wraz z matką z ula, w którym żyły (tzw. macierzak) w celu znalezienia nowego miejsca bytowania i stworzenia nowej rodziny. Jak już wspomniałem – jest to jedyny naturalny sposób na rozmnażanie się rodzin pszczelich. Upraszczając można powiedzieć, że pakiet to nic innego jak sztucznie przez pszczelarza utworzona rójka
Co jest lepsze – odkład czy pakiet a może czyhanie na rójki?
Jeśli idzie o rójki to wszystko zależy – jeśli udaje nam się schwytać rójkę, która skądś przyleciała – super bo darmowa pszczoła to zawsze darmowa pszczoła. Jeśli jednak miałaby to być rójka, która zwiała z naszej pasieki – tu nie ma się czym cieszyć, bo zdecydowanie lepszym z punktu widzenia pszczelarza jest niedopuszczanie do rojenia się pszczół, a nie ich łapanie i szukanie na drzewach.
Przejdźmy więc do tego czego ten tekst miał dotyczyć czyli pakietów i odkładów. Poniżej skupię się na plusach i minusach obydwu rozwiązań – z tym jednak zastrzeżeniem, że będę raczej (poza małymi wyjątkami) mówił o pakietach i odkładach pszczelich w kontekście kupowania ich od innych pszczelarzy.
Pakiety:
Plusy:
- Pakiety pszczele jak już wiemy sprzedawane są bez ramek i plastrów – dzięki temu mamy pewność, że wraz z pszczołami nie przynosimy na swoją pasiekę żadnych patogenów i chorób, które mogły być zagnieżdżone w ramkach, woszczynie czy pod zasklepem. A i samo ewentualne podleczenie pszczół od warrozy – jeśli nie mamy zaufania do sprzedającego, że dokonał należycie starań w tym kierunku – jest łatwiejsze niż w przypadku rodzin czy odkładów
- – pakiety, jako że sprzedawane są bez ramek dają pełną elastyczność. Może kupić pakiet od pszczelarza stosującego dowolną ramkę i przenieść je do swoich uli na zupełnie innej ramce. To mocno ułatwia sprawę
- pakiety najczęściej są dostępne wcześniej wiosną niż odkłady
- cena – pakiety są zwyczajnie tańsze
- Szczególnie atrakcyjna dla początkujących możliwość obserwacji rozwoju rodziny pszczelej od zupełnego zera, od budowania plastra, przez przynoszenie pokarmu itd.
Minusy:
- Wolniejszy rozwój – tzn. praca pszczół może być i szybsza niż w przypadku odkładu, ale jako że pszczoły muszą wszystko budować od zera to zabiera im to sporo czasu. Choć w przypadku pakietów, jak i często rójek czasem można się mocno zaskoczyć jak intensywnie potrafią pracować nad budową nowego domu i czasem przegonić niektóre odkłady
- – potrzeba matki unasiennionej – tu znowu nie jest to regułą, ale tak na logikę gdy podłożymy matkę unasiennioną ona zaczyna czerwić po 1-2 dniach i czerwi tak intensywnie jak warunki pozwalają, aby szybko rodzinę odbudować. I można również podłożyć matkę nieunasiennioną, ale tego się raczej nie praktykuje, ponieważ unasiennienie matki i rozpoczęcie czerwienia wydłuża nam się do 2 tygodni nawet co sprawia że w budowaniej rodzinie robi nam się dziura pokoleniowa co sprawia że rodzina nie ma wyjścia – zwalnia swój rozwój
- dostępność – to mogę jako minus wymienić, bo Pakiety mimo swoich wielu plusów jakoś w Polsce są mało popularne i wielu pszczelarzy nie prowadzi sprzedaży pszczół w ten sposób
- pakiety nie mogą być zbyt długo przechowywane w transportówce – powinny dość szybko i sprawnie znaleźć się w ulu, w którym będą zawiązywać rodzinę
Odkłady:
Plusy:
- jako że odkład składa się z ramek z plastrami z pokarmem i czerwiem stanowi małą, ale pełną rodzinkę – dzięki temu może się rozwijać płynniej (bez dziury pokoleniowej) i zazwyczaj szybciej
- w odkładzie najczęściej mamy już zaakceptowaną matkę pszczelą, a więc odchodzi ryzyko nieprzyjęcia matki.
- Matka nie koniecznie musi być unasienniona – z racji tego, że mamy czerw w różnych stadiach rozwoju – oczekiwanie na unasiennienie się matki nie będzie aż takim problemem
- odkłady spokojnie mogą sobie czekać na nowego właściciela – czas od stworzenia pakietu do przekazania kupującemu nie jest aż tak krytyczny
- z racji swojej struktury odkłady można wykonywać i kupować dużo później niż pakiety
Minusy:
- Odkłady, jako że sprzedawane z ramkami muszą być zgodne z naszą ramką stosowana na naszej pasiece w ulu, w którym chcemy osadzić rodzinę. Czyli jeśli posiadamy ule Warszawskie Poszerzane czy Wielkopolskie na ten przykład – w zasadzie powinniśmy odkłady kupić właśnie od kogoś, kto sprzedaje je na ramce Warszawskiej Poszerzanej czy Wielkopolskiej. Oczywiście można próbować kombinacji z kupowaniem odkładów na ramce X i potem już w ulu właściwym próbować je przenosić na ramkę właściwą i doświadczony pszczelarz zaczynając odpowiednio wczesnie w sezonie bez problemu to zrobi jednak poczatkującym absolutnie nie polecam bo to naprawdę dużo zabawy. Jeśli kupujemy odkłady kupujmy na tej ramce na któej chcemy pracować.
- Wraz z ramkami, czerwiem i woskiem możemy zafundować sobie import również warrozy, patogenów, szkodliwych drobnoustrojów i chorób
- Odkłady zazwyczaj droższe od pakietów.
Niezależnie od tego czy wybierzemy odkład, czy pakiet należy pamiętać, że są różni sprzedawcy, są różni pszczelarze i różne też mogą być pszczoły od różnych pszczelarzy. Już pominę kwestię ras i linii pszczół, ale chodzi tu bardziej o kupowanie zdrowych, silnych i jak najpełniejszych. Stąd też polecam zakupy u pszczelarzy, którym ufacie lub z którymi macie okazję się spotkać oko w oko i porozmawiać.
Podsumowanie
I jak to zwykle bywa w życiu – nigdzie nie ma jednoznacznych odpowiedzi. Obydwa rozwiązania mają swoje minusy i swoje plusy i wszystko zależy – choć dla mnie wybór jest jasny. Czy wybierzemy odkład, czy pakiet zależy od ich dostępności, od odległości od miejsca, z którego chcemy je kupić, od naszego budżetu, od daty/terminu, w jakim chcielibyśmy kupić odkład czy pakiet, ale i tez od pogody.
Niezależnie od tego, który rodzaj powiększenia pasieki wybierzecie – życzę powodzenia z pszczelą przygodą i oczywiście jak przy każdym artykule… w razie jakichkolwiek pytań, wątpliwości, uwag proszę o komentarze lub kontakt mailowy a postaram się na wszystko odpowiedzieć.
0 komentarzy